Ludzie, którzy przebywają w związkach, często doświadczają bardzo silnych emocji. Tak zwane motyle w brzuchu i uczucie zakochania się często towarzyszą osobom, które wchodzą w związek. Zakochani odczuwają wiele pozytywnych emocji i mają wrażenie, że są w stanie dokonać wszystkiego pod wpływem silnego uczucia. Z czasem związek przekształca się w długotrwałą relację, w której osoby w niej będące przyzwyczajają się do siebie i razem przeżywają wszystkie wzloty i upadki. Może się jednak wydarzyć tak, że, niezależnie od etapu związku, dojdzie do rozstania, które najpewniej będzie bolesne, czyli będzie niosło ze sobą równie wiele emocji, lecz negatywnych. Czy przeżycie takiego rozstania może być podstawą do rozwoju uzależnienia od alkoholu? Dowiedz się więcej o zawodzie miłosnym jako czynniku wywołującym alkoholizm.
Dlaczego ludzie uzależniają się od alkoholu?
Uzależnienie od alkoholu jest wyniszczającą chorobą, jaka wpływa na każdy aspekt życia osoby, która doświadcza tej choroby. Próby samodzielnego wyjścia z nałogu najczęściej kończą się niepowodzeniem, ponieważ mechanizmy uzależnienia uniemożliwiają osobie uzależnionej zaprzestanie zażywania używki. Najskuteczniejszym sposobem na wygranie z chorobą alkoholową jest indywidualna terapia podjęta w specjalnym ośrodku terapeutycznym. Warto jednak wiedzieć, jakie są przyczyny uzależnienia od alkoholu, aby być w stanie zdiagnozować własne ryzyko wystąpienia tej choroby.
Wyróżnia się dwie główne przyczyny alkoholizmu, które mają wpływ na podatność na rozwój alkoholizmu u każdej osoby. Pierwszym czynnikiem są czynniki biologiczne, a dokładniej – tak zwany układ nagrody, czyli struktury mózgu związane z kontrolą zachowania i motywacją. Ich neuroprzekaźnikiem jest dopamina, a więc związek odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności. Uzależnienie z tego punktu widzenia rozwija się w następujący sposób: jednorazowe spożycie alkoholu sprawia człowiekowi przyjemność, przez co organizm wysyła sygnały nakierowane na powtórzenie czynności, ponieważ jego celem jest odczuwanie przyjemności. Jednak taka sama dawka nie jest już w stanie doprowadzić człowieka do tego samego poziomu dopaminy, przez co taka osoba zaczyna zwiększać dawki, chcąc osiągnąć odpowiednio wysoki poziom szczęścia. W konsekwencji takiego działania chory nie jest w stanie odczuwać przyjemności ze zwykłych rzeczy, przez co szuka jej w kieliszku.
Drugim czynnikiem, który wpływa na to, jak bardzo dana osoba jest podatna na popadnięcie w nałóg, jest czynnik psychiczny. Różne teorie głoszą, że rozwój uzależnienia jest pochodną braków emocjonalnych danej osoby. Brak poczucia bycia potrzebnym, kochanym czy zauważonym, brak zrozumienia u innych osób to czynniki, które mogą wpływać na podatność na chorobę alkoholową. Psychologiczne przyczyny alkoholizmu są tylko składową powstania tej choroby, ponieważ ta jest bardzo złożonym problemem, na który wpływa wiele czynników.
Warto nadmienić, że również geny pełnią istotną rolę w skłonności do nałogów. Jeśli w danej rodzinie występował alkoholizm, kolejne pokolenia również będą miały skłonność do popadnięcia w ten nałóg. Nie oznacza to jednak, że każdy potomek popadnie w chorobą alkoholową, a jedynie zwiększa szansę na wystąpienie tej choroby.
Jak problemy miłosne mogą prowadzić do alkoholizmu?
Miłość jest silnym uczuciem, które dostarcza człowiekowi dużo szczęścia i przyjemności. Jednak rozpad związku czy zawód miłosny również może wywołać silne uczucia, tyle że negatywne. Takimi emocjami mogą być złość, smutek czy żal. Duże znaczenie ma również samotność, która często towarzyszy osobom przeżywającym rozstanie.
Każdy w inny sposób radzi sobie z negatywnymi emocjami. Niektórzy jednak nie mają wykształconych dobrych mechanizmów radzenia sobie ze stresem, bólem czy smutkiem. Szukają wówczas łatwej drogi ucieczki, którą złudnie oferuje im alkohol. Sięgnięcie po alkohol w takim przypadku przyniesie krótkotrwałą ulgę od odczuwanych emocji. Te jednak powrócą nasilone, gdy tylko używka przestanie oddziaływać na organizm. Wówczas taka osoba ponownie będzie szukała ukojenia w alkoholu, jednak z każdym kolejnym razem będzie musiała zwiększyć przyjmowaną dawkę, ponieważ wraz z rozwojem choroby alkoholowej zwiększa się tolerancja na tę substancję. W taki sposób tworzy się błędne koło, znane również jako mechanizm nałogowego regulowania uczuć czy emocji. Po jakimś czasie chory nie jest w stanie odczuwać pozytywnych emocji ze zwykłych rzeczy, a do jakiegokolwiek funkcjonowania będzie potrzebować alkoholu.
Radzenie sobie z nałogowym regulowaniem emocji
Nałogowe regulowanie emocji prowadzi do uzależnienia, jeśli tylko osoba dotknięta tym problemem nie przerwie w porę takiego stanu rzeczy. Może się jednak okazać, że stan ten będzie wymagał skorzystania z terapii uzależnień, podczas której specjaliści podejmą odpowiednie kroki, by wyprowadzić chorego z jego choroby. Pierwszym krokiem będzie odtrucie alkoholowe, dzięki któremu organizm zostanie oczyszczony z alkoholu i toksyn. Należy jednak pamiętać, że emocje i uczucia nie znikną wraz z alkoholem, dlatego ważne, aby podjąć współpracę z psychoterapeutą lub psychologiem, który nauczy chorego radzić sobie z negatywnymi emocjami. W innym wypadku może dojść do nawrotu nałogu, gdyż danej osobie nadal brak będzie odpowiednich mechanizmów reagowania na negatywne emocje i uczucia.