Zakupoholizm, czyli uzależnienie od czynności robienia zakupów należy do rodzaju uzależnień behawioralnych. To ryzykowne zachowania, które objawiają się silną potrzebą wykonywania określonej czynności, która stopniowo przejmuje kontrolę nad życiem, podobnie jak w przypadku alkoholizmu, narkomanii czy hazardu. Sprawdź, jak wygląda życie osoby, która nałogowo robi zakupy i jak wpływa to na ogólne uzależnienie od internetu.
Uzależnienie od internetu czy zakupów?
Uzależnienie od internetu podobnie jak w przypadku innych nałogów, oznacza kompulsywne, pozbawione kontroli przeglądanie treści w sieci. Takie działania wpływają na funkcjonowanie osoby w sferze psychicznej, społecznej i ekonomicznej. Stopniowo uzależnienie przejmuje kontrolę nad życiem chorego. Najczęściej korzystanie z sieci wywołuje uczucie euforii, a następnie przeradza się w zaburzenia poczucia czasu, wahania nastroju, pojawia się uczucie lęku, osamotnienia, znudzenia, a finalnie może prowadzić do rozpadu relacji interpersonalnych, problemów w pracy i życiu rodzinnym.
Według Kimberly Young można wyróżnić pięć rodzajów uzależnień związanych z siecią. Są to:
- erotomania internetowa – nałogowe korzystanie z serwisów pornograficznych, chatów erotycznych itd. Z tym pojęciem wiążą się również różne dewiacje seksualne, jak na przykład pedofilia, zoofilia, ekshibicjonizm itp.,
- socjomania internetowa – oznacza uzależnienie od mediów społecznych i komunikacji drogą internetową. Osoba uzależniona nawiązuje znajomości jedynie w przestrzeni wirtualnej, dlatego kontakty interpersonalne w realnym świecie stają się praktycznie niemożliwe,
- uzależnienie od sieci internetowej – do tej kategorii zostały zakwalifikowane takie zjawiska jak nałogowe granie w gry, hazard, zakupy w internecie, a także obserwowanie mediów społecznościowych.
- przeciążenie informacyjne – nadmierne sprawdzanie bieżących informacji, które prowadzi do przebodźcowania i natłoku, z którymi nie można sobie poradzić
- uzależnienie od komputera – obejmuje wszelkie uzależnienia związane z niekontrolowaną potrzebą użytkowania komputera.
Zakupoholizm został sklasyfikowany jako jeden z rodzajów uzależnienia od internetu. Warto pamiętać, że może on również dotyczyć nałogowego kupowania w sklepach stacjonarnych, a nie tylko za pośrednictwem sieci. Obecnie jest to jednak znacznie łatwiejsze – wystarczy smartfon z dostępem do sieci.
Czym jest zakupoholizm?
Dla wielu osób robienie zakupów to forma relaksu, spędzenia czasu ze znajomymi, czy forma nagrody lub rekompensaty. Warto rozróżnić okazyjne kupowanie ubrań, gadżetów czy biżuterii od obsesyjnego działania. Zakupoholizm internetowy, czyli kompulsywna potrzeba robienia zakupów oddziałuje na organizm chorego podobnie jak alkohol czy narkotyki. Najpierw jest czymś ekscytującym, później poprawia nastrój, rekompensuje porażki i jest formą nagrody. Kupowanie sprawia przyjemność, daje satysfakcję, pozornie przynosi radość. Następnie przychodzi etap winy i poczucia wstydu z powodu niepotrzebnie wydanych pieniędzy. Osoby uzależnione często nie rozpakowują swoich zamówień, nie odcinają metek, a wręcz często zwracają zakupione produkty albo je sprzedają. Liczy się sam proces kupowania, a nie nabyte rzeczy.
Przyczyny zakupoholizmu
Kupowanie nowych rzeczy jest sposobem na radzenie sobie z emocjami, szczególnie tymi negatywnymi, traumą czy stresem i napięciem. Stopniowo pojawiają się problemy finansowe, pogorszenie relacji z bliskimi, wycofywanie się z życia społecznego, zanik aktywności i zainteresowań, a także porzucenie swoich obowiązków na rzecz robienia zakupów. Zanik kontroli jest usprawiedliwiany promocjami, potencjalnymi potrzebami. Poczucie kontroli mogą również zaburzać nowe metody płatności odroczonej. Dzięki takiej funkcji, nie trzeba obserwować konta bankowego, co może prowadzić do spirali zadłużenia. Podobnie w przypadku podpięcia karty kredytowej. Problemy z płatnością pojawiają się przy spłacie. Przyczyny zakupoholizmu można również szukać w wychowaniu i ogólnym podejściu człowieka do zarządzania pieniędzmi.
Zakupoholizm – objawy, czyli jak rozpoznać problem?
Uzależnienie od kupowania swoim mechanizmem przypomina błędne koło, pojawia się fascynacja, dobre emocje, by po chwili zmieniły się w poczucie winy, które osoba uzależniona wynagradza sobie kolejnymi zakupami. Charakterystyczne objawy zakupoholizmu to:
- zaabsorbowanie zakupami,
- silna potrzeba kupowania,
- zwiększona częstotliwość robienia zakupów,
- poświęcanie dużej ilości czasu na przeglądanie ofert sklepów i kupowanie,
- wydawanie na zakupy coraz większych kwot, co w konsekwencji prowadzi do zadłużenia, a nawet naruszania przepisów prawa,
- próba kontroli zakupoholizmu powoduje napięcie, dyskomfort psychiczny, zdenerwowanie,
- zespół abstynencyjny – bóle głowy, napięcie, niepokój, bezsenność, objawy depresyjne, stany lękowe, destrukcyjne myśli o sobie, poczucie wstydu, utrata poczucia własnej wartości, złość,
- okłamywanie najbliższych,
- porzucenie dawnych pasji,
- zaniedbanie podstawowych celów życiowych, w tym rodziny, pracy, edukacji.
Zakupoholizm – jak sobie radzić z uzależnieniem?
Kompulsywne kupowanie to problem, który obejmuje głównie sferę behawioralną, dlatego wymaga konsultacji z psychologiem lub psychoterapeutą. Odpowiednia diagnoza pozwala dobrać formę terapii, która przyniesie najlepsze efekty. Duże znaczenie ma odnalezienie źródła kłopotu, a następnie konsekwentne przepracowanie problemów czy traum. Zakupoholizm – objawy mogą maskować również inne uzależnienia, na przykład od internetu czy gier komputerowych. Im szybciej pacjent zgłosi się po pomoc, tym większa szansa na wyjście z nałogu. Pierwszym krokiem jest przyznanie się do istnienia problemu przed samym sobą i bliskimi, następnie znalezienie odpowiedniego terapeuty uzależnień. Leczenie uzależnienia internetowego na wczesnym etapie pozwoli również zmniejszyć skutki finansowe. Jeżeli zauważysz, że bliska osoba ma problem z nałogowym kupowaniem, warto szczerze z nią porozmawiać, a następnie zaproponować pomoc w szukaniu odpowiedniego terapeuty. Narzucanie formy leczenia, awantury czy zabieranie karty to nieefektywne sposoby na zakupoholizm, mogą być jedynie źródłem frustracji, dlatego warto z nich zrezygnować. Najlepszym, co można zrobić, jest przyjęcie postawy wspierającej.