Nowoczesne technologie dają nowe możliwości komunikacji, rozwoju i pracy. Źródłem zarobku, rozrywki, a także miejscem, w którym powstały nowe zawody są internet i social media. Obecnie z mediów społecznościowych korzysta ponad 62% populacji, a statystyki te każdego roku rosną. Według raportu Digital 2024 przeciętny użytkownik spędza w sieci blisko 7 godzin dziennie, z czego social media to 1/3 tego czasu. Największą popularnością cieszy się Facebook, Instagram, Tiktok i X (dawniej Twitter). W Polsce blisko 70% osób korzysta z mediów społecznościowych. Dzięki takiemu zainteresowaniu powstały nowe zawody – conetnt kreatorzy, influencerzy, social media managerowie, twórcy reklam w social mediach czy materiałów promocyjnych. Sprawdź, jak wygląda wpływ social media na społeczeństwo i czy osoby, które w nich pracują, mogą obawiać się uzależnienia.
Prowadzenie social media wiąże się nie tylko z pracą twórczą, ale także analizowaniem statystyk, szeroko pojętą komunikacją i nadążaniu za tym, co użytkownikom się podoba. Można pracować zarówno jako influencer/twórca, który sam robi zdjęcia, tworzy filmy, dba o wizerunek konta, a także komunikuje się z klientem, jak i jako manager, który część zajęć wykonuje za klienta. Jego rolą jest nie tylko kontakt z potencjalnymi reklamodawcami, ale także tworzenie strategii, odpisywanie na komentarze i pytania użytkowników, moderacja, ustawianie reklam, postów sponsorowanych, tworzenie harmonogramu publikacji, analiza i obserwacja wyników, a także dbanie o dobry wizerunek marki. Do zadań osób pracujących w social mediach należy również reagowanie na negatywne sytuacje i kryzysy wizerunkowe, analiza działań konkurencji, a także współpraca z innymi działami. Specyfikacja pracy sprawia, że często wiąże się z nieregularnymi godzinami i stałym byciem „online”. Ilość treści i wiadomości może być przytaczająca, dlatego wiele osób stara się wolny czas spędzać offline i znajdują balans między tym, co w sieci, a rzeczywistością. Zdarza się jednak, że świat wirtualny staje się źródłem uzależnienia.
Czy praca w mediach społecznościowych może uzależnić?
Obsesyjna i wewnętrzna potrzeba ciągłego wykonywania swoich obowiązków kosztem innych czynności należy do grupy uzależnień psychicznych, określanych jako pracoholizm. W takim wypadku osoba, która boryka się z problemami, ucieka od nich do obowiązków zawodowych. Nie ma znaczenia czy wykonuje pracę fizyczną, umysłową czy jest influencerem. W takim wypadku praca jest sposobem na radzenie sobie z trudnościami, a jednocześnie je maskuje.
Wraz z ciągłym odkrywaniem popularnych aplikacji i eksplorowaniem sieci może rozwinąć się uzależnienie od social mediów. Należy do rodzaju uzależnień behawioralnych, w których przeglądanie postów, lajkowanie, komentowanie czy dyskutowanie z innymi użytkownikami dają poczucie chwilowej ulgi i ucieczki od tych realnych problemów. Zarówno pracoholizm, jak i uzależnienie od internetu wymaga odpowiedniego przepracowania z terapeutą.
Pierwsze objawy uzależnienia od mediów społecznościowych
Uzależnienia behawioralne występują równie często, co te fizyczne, a mechanizm ich działania jest podobny. Opiera się na stopniowym wchodzeniu w wirtualny świat, odnajdywaniu tam szczęścia, spędzaniu coraz większej ilości czasu, a także poświęcaniu tej czynności uwagi kosztem innych ważnych rzeczy. Uzależnienie pojawia się wtedy, kiedy ukrywasz, ile czasu spędzasz w wirtualnym świecie, odczuwasz lęk, kiedy nie masz pod ręką telefonu czy innego urządzenia, które pozwala sprawdzić, co dzieje się w wirtualnym świecie i zaniedbujesz relacje z bliskimi. Dlaczego social media uzależniają? Podczas ich przeglądania w mózgu uwalnia się dopamina, która jest odpowiedzialna za poczucie szczęścia. Eksplorowanie tego świata daje poczucie przyjemności, które zachęca do sięgania po więcej, mechanizm samokontroli zwalnia, a efektem może być spędzanie wielu godzin na scrollowaniu.
Zdarza się, że przeglądanie interentu wzbudza w użytkowniku frustrację, zazdrość czy niechęć. Te negatywne skutki social mediów mogą prowadzić do zjawiska określanego jako FOMO – fear of missing out, czyli strachu przed czymś, co nas ominie. Warto pamiętać, że to, co pokazują firmy, infuencerzy czy nawet znajomi jest tylko wycinkiem życia i głównie tym, co się chce przekazać. Idealizowanie urywków z życia jest przyczyną kompleksów, smutku czy narastającej frustracji. By uwolnić się do tego uczucia, a jednocześnie odzyskać czas, który przeznaczasz na nałogowe przeglądanie mediów społecznościowych, niezbędna będzie wizyta u psychologa lub psychoterapeuty. Leczenie uzależnień od internetu wymaga indywidualnego podejścia, kompleksowego wsparcia i przede wszystkim odnalezienia źródła problemu, który maskują media społecznościowe.
W przypadku osób pracujących głównie w mediach społecznościowych warto rozróżnić czy problem tkwi w podejściu do wykonywanych obowiązków, czy praca jedynie maskuje chęć ciągłego przeglądania sieci. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku, warto udać się po pomoc do psychologa lub psychoterapeuty. Odpowiednio dobrana terapia pozwala odzyskać równowagę w życiu i połączyć pracę zawodową z bezpiecznym, komfortowym przeglądaniem sieci.