Alkohol negatywnie wpływa na pracę praktycznie wszystkich organów ludzkiego ciała. Nie tylko pogarsza stan wątroby czy pracę układu pokarmowego. Niektórzy twierdzą, że nie jest tak w przypadku serca, a przyjmowanie go w niewielkich porcjach poprawia funkcjonowanie układu krążenia. Sprawdź, jak alkohol oddziałuje na serce i czy istnieje bezpieczna dawka, która rzeczywiście wspomaga, a nie truje?
Serce a alkohol – czy istnieje bezpieczna dawka alkoholu?
Wiele osób doskonale wie, że picie szkodzi, dlatego świadomie odstawia alkohol, a zawał serca, choroba niedokrwienna, miażdżyca czy nadciśnienie występują znacznie częściej u osób, które często piją. Pojęcie „umiarkowanego spożycia alkoholu” bywa często przedstawiane jako potencjalnie korzystne dla zdrowia serca, szczególnie w przypadku czerwonego wina. Jednak granica między „zdrowym” spożyciem a nadmiernym spożyciem jest cienka. Badania sugerują, że umiarkowane spożycie czerwonego wina (około 150 ml, 5 razy w tygodniu) może wspierać zdrowie serca dzięki obecności polifenoli, takich jak resweratrol. Substancje te działają przeciwutleniająco, redukując stan zapalny i poprawiając funkcjonowanie naczyń krwionośnych. Badania wykazały, że czerwone wino poprawia również metabolizm cukrów, zmniejsza stężenie cholesterolu LDL, a także łagodzi procesy zapalne w ścianach naczyń krwionośnych. Warto pamiętać, że regularne spożywanie alkoholu „dla zdrowotności” w bardzo prosty sposób prowadzi do powstawania uzależnienia, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Z czasem lampka wina może przerodzić się w dwie-trzy, całą butelkę lub sięganie po mocniejsze trunki. Poznaj relację „alkohol a serce”.
Należy pamiętać, że nawet małe ilości alkoholu mogą być szkodliwe dla niektórych osób, w tym:
- osób z chorobami serca, np. nadciśnieniem tętniczym lub niewydolnością serca,
- osób z historią uzależnienia od alkoholu,
- kobiet w ciąży, gdzie nawet minimalne ilości alkoholu negatywnie wpływają na rozwój płodu.
Nie ma uniwersalnej „bezpiecznej dawki” alkoholu – dla wielu ludzi każde spożycie może wiązać się z ryzykiem zdrowotnym. Osoby, które zmagają się z chorobami serca i układu krwionośnego powinny całkowicie zrezygnować z picia. Warto wiedzieć, jakie są skutki zdrowotne alkoholizmu, szczególnie w przypadku tak ważnego organu, jakim jest serce.
Wpływ alkoholu na serce
U osób zmagających się z uzależnieniem może wystąpić szereg problemów zdrowotnych, jak na przykład nadciśnienie, arytmia czy niewydolność serca a alkohol może mieć zarówno krótkoterminowy, jak i długoterminowy wpływ na układ sercowo-naczyniowy. Do pierwszej grupy należą:
- podwyższenie tętna – nawet umiarkowane ilości alkoholu mogą prowadzić do przyspieszenia akcji serca. Tzw. efekt „holiday heart syndrome” to zaburzenie rytmu serca występujące po epizodycznym spożyciu większych ilości alkoholu,
- wzrost ciśnienia krwi – alkohol zwiększa ciśnienie krwi, co w dłuższej perspektywie może przyczynić się do powstawania nadciśnienia.
- pogorszenie jakości snu – spożywanie alkoholu przed snem może zakłócać regenerację układu krążenia w nocy, co prowadzi do bezsenności,
Większość z tych objawów mija, kiedy organizm strawi alkohol. Najczęściej dolegliwości objawiają się w postaci bólu głowy, zgagi i słabego samopoczucia, czyli tak zwanego kaca. Te objawy zwykle mijają po kilkunastu godzinach i pojawiają się u osób, które na przykład brały udział w całonocnej imprezie.
Długoterminowe skutki nadużywania alkoholu zazwyczaj dotyczą osób, które przekraczają dopuszczalną do spożycia dawkę regularnie. W przypadku problemów z układem sercowo-naczyniowym najczęściej pojawiają się:
- kardiomiopatia (alkoholowe uszkodzenie serca) – przewlekłe picie stopniowo osłabia mięsień sercowy, prowadzi do jego powiększenia i zmniejszonej wydolności. Lewa komora serca ma mniejszą zdolność do kurczenia się, co prowadzi do niewydolności serca,
- nadciśnienie tętnicze – osoby, które zmagają się z nadciśnieniem, powinny zachować całkowitą abstynencję,
- arytmia po alkoholu – jest związana z chorobą niedokrwienną serca, kardiomiopatią i nadciśnieniem. Objawia się kołataniem serca, dużym zmęczeniem, uczuciem duszności, omdleniami, zawrotami głowy i uczuciem dyskomfortu w klatce piersiowej,
- migotanie przedsionków – związane z zaburzeniami rytmu serca. Może prowadzić do udaru mózgu lub innych powikłań zakrzepowo-zatorowych,
- choroba wieńcowa – długotrwałe spożywanie alkoholu sprzyja odkładaniu się blaszek miażdżycowych w tętnicach wieńcowych, co zwiększa ryzyko ich zwężenia i niedokrwienia mięśnia sercowego,
- hipertriglicerydemia i miażdżyca – spożywanie alkoholu powoduje wzrost poziomu trójglicerydów w krwi. Ich nadmiar może prowadzić do miażdżycy, cukrzycy typu 2, zawału serca, udaru niedokrwiennego mózgu. Może wystąpić również choroba wieńcowa, a alkohol sprzyja również pojawieniu się choroby niedokrwiennej,
- zawał serca – alkohol może nasilać procesy zapalne w ścianach naczyń krwionośnych, zwiększając ryzyko powstania skrzepów.
Alkohol a choroby serca – jak ograniczyć ryzyko
Osoby, które chcą zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób serca, powinny w pierwszej kolejności skonsultować się ze swoim lekarzem. Najbezpieczniejszym wyborem dla serca jest całkowite unikanie alkoholu. Wiele zależy jednak od rodzaju i stopnia zaawansowania schorzenia. Pomocna w obniżeniu ryzyka wystąpienia chorób serca jest również rezygnacja z palenia papierosów i włączenie zbilansowanej diety bogatej w owoce, warzywa, orzechy i tłuste ryby. Regularny ruch poprawia wydolność serca, reguluje ciśnienie krwi i zmniejsza ryzyko arytmii. Zaleca się również unikanie stresu. Techniki relaksacyjne, takie jak medytacja czy joga, mogą być pomocne.
Wpływ alkoholu na pracę serca zależy od ilości i częstotliwości jego spożycia. Choć okazyjne spożycie alkoholu może w niektórych przypadkach przynieść korzyści, nadmiar stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia całego organizmu. Najlepszym wyborem dla układu sercowo-naczyniowego jest ograniczenie spożycia alkoholu lub jego całkowita eliminacja. Pojawiające się choroby od alkoholu mogą dotyczyć nie tylko układu krążenia. Warto zadbać o kompleksową diagnostykę, szczególnie u osób, które zmagają się z uzależnieniem i walczą o życie w trzeźwości. Dla wielu z nich problemy zdrowotne są dodatkową motywacją do pracy nad sobą.