Alkohol jest substancją psychoaktywną, która wpływa na ośrodkowy układ nerwowy – uzależnia, powoduje zmiany myślenia i zachowania. Dla wielu osób jest niezbędną substancją, potrzebną do poczucia euforii, rozluźnienia, relaks, a także blokuje mechanizm kontroli. Wpływ na człowieka zdrowego zależy głównie od ilości spożytego alkoholu, a także płci, masy ciała i czasu. Średni czas metabolizowania wynosi około 0,15‰ na godzinę. Warto pamiętać, że substancja negatywnie wpływa na zdrowie człowieka. Wiele osób świadomie rezygnuje z picia na rzecz zdrowszych alternatyw. Sprawdź, czym różni się okazjonalne picie alkoholu od uzależnienia.
Nadużywanie alkoholu – co to znaczy?
Światowa organizacja zdrowia ustaliła poziom wypitych %, który niesie ze sobą najmniejsze ryzyko szkód wyrządzonych w organizmie. W przypadku mężczyzn spożywanie nie więcej niż 60 g 100% alkoholu czyli trzy półlitrowe butelki piwa lub trzy kieliszki wina/180 ml wódki. Okazjonalne picie u kobiet to jest nie więcej niż cztery porcje standardowe czyli dwie półlitrowe butelki piwa albo dwa kieliszki wina o pojemności 200 m/120 ml wódki czyli 40 czystego alkoholu. Pomiędzy kolejnymi dniami powinny wystąpić co najmniej dwa abstynencji. O nadużywaniu można mówić wtedy, kiedy osoba przekracza ogólne normy, co stopniowo przeradza się w trwałe picie. Tak można rozpoznać początek alkoholizmu. Wiele zależy od samego człowieka – jego postawy, metabolizmu oraz sposobów radzenia sobie z różnymi trudnościami Specjaliści twierdzą, że bezpieczne picie alkoholu nie istnieje i w uzależnienie może wpaść każdy.
Czy okazjonalne picie alkoholu to alkoholizm?
Okazjonalne/sporadyczne picie alkoholu wielu osobom kojarzy się ze świętowaniem. Można o nim mówić wtedy, kiedy wypijesz wino, drinka, piwo czy szota wódki, ale nie czujesz wewnętrznego przymusu napicia się. Jeżeli wybierasz się na urodziny bliskiej osoby i chcesz świętować sukces albo wybierasz się z drugą połową na randkę i masz ochotę wypić napój alkoholowy, ale świadomie możesz z niego zrezygnować to można powiedzieć o sporadycznym okazyjnym piciu. Takie kontrolowane picie alkoholu nie musi prowadzić do uzależnienia, ale warto być wyczulonym i reagować.
Alkoholizm jest chorobą która wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne i psychiczne osoby uzależnionej, ale także na jej bliskie otoczenie. Wielu specjalistów leczenia uzależnień określa je mianem dożywotniego. Nawet całkowite odstawienie alkoholu nie gwarantuje nawrotu. Potrzebna jest silna motywacja, wsparcie bliskich osób i wypracowanie w sobie nowych sposobów radzenia sobie z trudnościami. Osobom uzależnionym może pomóc odwyk alkoholowy i pobyt w ośrodku leczenia uzależnień. Kompleksowa terapia uzależnień pozwala zadbać nie tylko o kondycję psychiczną, ale także odnaleźć przyczyny alkoholizmu i zapobiegać nawrotom.
Picie alkoholu co weekend to alkoholizm?
Wiele osób ze względu na pracę, czy tryb życia nie pije alkoholu w tygodniu. Najczęściej po kieliszek sięgają w weekend, kiedy można nieco odpocząć. W takiej sytuacji można mówić o okazjonalnym piciu. Problem pojawia się w momencie w którym weekendowe spożywanie alkoholu staje się zwyczajem, a chory przez cały tydzień myśli tylko o tym, żeby się napić. To jeden z pierwszych objawów, które powinny wzbudzić czujność bliskich osób. Oznacza to, że pojawia się problem, a organizm przyzwyczaił się do takiego trybu życia. Taka sytuacja może stopniowo może przerodzić się w codzienne picie alkoholu wieczorem, a później w kilkudniowe ciągi.
Alkoholizm jest chorobą, którą można zdiagnozować, dzięki typowym, charakterystycznym zachowaniom osoby uzależnionej. Podstawową oznaką jest przymus picia – osoba uzależniona sięga po kieliszek z przymusu. Substancja poprawia nastrój, wywołuje pozytywne, emocje i pomaga zniwelować lęki. W wielu przypadkach jest to sposób radzenia sobie z trudnymi problemami. Osoba uzależniona jest również stosunkowo odporna na działanie alkoholu. Występuje nie tylko zależność psychiczna, ale także fizyczna. Im bardziej pogłębiony nałóg, tym większa odporność na kolejne dawki przyjmowanej substancji. By doprowadzić się do stanu upojenia, trzeba wypić znacznie więcej, niż osoba która sięga po kieliszek okazjonalnie. Problemy z alkoholem można poznać również w okresach okazyjnej abstynencji. Choroba polega na tym, że uzależniony przez kilka lub kilkanaście dni znajduje się w ciągu, a później nadchodzi faza trzeźwienia, która niesie ze sobą szereg różnych skutków odstawienia. Najczęściej są to drgawki, dreszcze, ból głowy, bezsenność, wymioty, a czasami także gorączka. Osoba uzależniona po odstawieniu jest drażliwa, może być agresywna, a konieczność zdobycia alkoholu przysłania wszystkie inne potrzeby. Problemy z alkoholem objawiają się również samotnym piciem – osobom uzależnionym nie potrzeba do tego towarzystwa.
Nadużywanie alkoholu wywołuje również szereg zmian psychice chorego. Może pojawić się agresja, zmiana zachowania czy usposobienia z łagodnego na przykład na impulsywne. Takie osoby często mają również problemy z prawem, zaniedbują swoją pracę, popadają w długi, a także tracą kontakty społeczne. Chory nie widzi problemu i nie potrafi się do niego przyznać. Każda próba rzucenia nałogu jest nieudana, pojawiają się coraz większe ilości spożytego alkoholu, a także świadomość, że nowe problemy stanowią konsekwencje nałogu. W takim wypadku detoks, terapeuta uzależnień i wewnętrzna chęć zmiany mogą doprowadzić do porzucenia nałogu.