Skip to main content
Terapia Uzależnień

Twój sprzeczny świat skrajności. Mechanizm rozproszonej i rozdwojonej osobowości

Kwi 5, 2021

Wszelkie uzależnienia prowadzą do zaburzonego pojmowania rzeczywistości i samego siebie. Będąc pod wpływem alkoholu oraz środków psychoaktywnych, osoba uzależniona czuje się pewna siebie, atrakcyjnie, odbiera mylne wrażenie, że kontroluje siebie i swoje życie. Na trzeźwo jednak samoocena drastycznie spada, umysł wypełnia lęk, żal i głęboki smutek. Tożsamość zaczyna oscylować pomiędzy dwoma skrajnymi światami postrzegania, rozciąga się pomiędzy nimi, pozostawiając w środku niszczącą pustkę. Obraz swojego Jestestwa staje się nieczytelny, zaplatany, pojawia się problem określenia samego siebie i miejsca do którego podążać. Takie skrajne widzenie siebie nazywa się mechanizmem rozproszonego i rozdwojonego Ja. Aby poradzić sobie z takimi stanami emocjonalnymi zaleca się podjęcie właściwych kroków terapeutycznych - leczenie uzależnień.

Mechanizm rozproszonej i rozdwojonej osobowości

Życie na huśtawce emocjonalnej bywa niezwykle trudne zarówno dla uzależnionego, jak i dla jego najbliższych. Powoduje problemy ze wzajemnym zrozumieniem, prowadzi do alienowania się osoby uzależnionej, która ponad to nie ma możliwości wyrażenia siebie w żaden sposób, żyjąc w błędnym kole pustki i beznadziei, ciągle szukając rozwiązania swych problemów w prozach niewoli alkoholu, narkotyków, leków i hazardu.

Umysł ludzki jest przebiegły i sprytny. Przez większość czasu wspomaga nasz rozwój i wzbogaca życie, napędzając do działania i poznawania świata. Jednak czasami utrudnia odnalezienie się w rzeczywistości, zobaczenie jej w prawdziwym, nieskażonym iluzją pryzmacie. U osoby uzależnionej, która trwa w swoim nałogu picia, brania czy grania, nieświadome mechanizmy wytwarzane przez umysł są bardzo silnie, podtrzymując życie w autodestrukcji, utrudniają dostrzeżenie wielkości problemu. Ten ciągły i pogłębiający się stan to mechanizm rozproszonej i rozdwojonej osobowości, współistniejący wraz z innymi mechanizmami takimi jak - mechanizm iluzji i zaprzeczeń oraz mechanizm nałogowego regulowania uczuć.

W mechanizmie rozdwojenia, rozwarstwienie własnego ego w myśleniu powoduje powstanie dwóch skrajnych wizji, z jednej strony pojawia się atrakcyjność, moc, poczucie władzy i sprawczości, z drugiej zaś całkowita niemoc, poniżenie i brak kontroli. Te dwa bieguny samooceny są niemożliwe do scalenia, przez co uzależniony przeżywa ogromny dysonans w myśleniu o sobie.

Mechanizm rozdwajania i rozpraszania, wynika z patologicznie przebiegających procesów rozwoju w osobowości osoby uzależnionej. Konkretnie oznacza to, że osoba uzależniona od alkoholu, narkotyków, leków czy hazardu widzi siebie w podwójnej, niespójnej wersji - kiedy pije lub bierze narkotyki postrzega siebie jako osobowość silną i mającą kontrolę nad swoim życiem. Kiedy stan odurzenia substancją psychoaktywną lub też euforia grania mija, a organizm i umysł powraca do normalności, pojawiają się przeciwstawne myśli uwypuklające słabą samoocenę. Osoba uzależniona widzi siebie jako bezwartościowego nieudacznika, nie umiejącego utrzymać swojego życia w ryzach.

Niespójny obraz własnej osobowości, rozwarstwienie tożsamości

Uzależniony od alkoholu, narkotyków czy hazardu gubi się we własnym poczuciu tożsamości, przez co tworzy się pustka wewnętrzna, tak zwane wydrążone Ja. Poprzez całkowicie skrajne i przeciwstawne myślenie, podsycane środkami psychoaktywnymi. Osoba uzależniona odbija się pomiędzy stanami wzlotu i upadku. Umysł dyktuje że jest się mocnym, kiedy pijesz i ćpasz, albo słaby i bezradny kiedy jesteś na kacu lub głodzie. Pojawia się specyficzna próżnia psychiczna, totalne wypranie z uczuć. Takie wydrążenie w obrazie samego siebie tworzy pustkę. Stan skrajności ma wpływ na niskie poczucie wartości, moralności i sensu życia. By zakłócić depresyjne myśli, osoba uzależniona chętnie sięga po używki i poprawia swoje samopoczucie oraz samoocenę. W takim rozwarstwieniu, trudno jest podejmować jakiekolwiek decyzje, wierzyć we własną siłę czy zawierzać swoim odczuciom, gdyż odczucia bywają fałszywe i zachwiane a otaczający świat zupełnie inny.

Mieszczące się w umyśle pełne sprzeczności wizje siebie, otaczającego świata znacznie utrudniają osiągnięcie spełnienia i harmonii, tworząc jednocześnie ogromne napięcie oraz konflikty wewnętrze. Uniemożliwiają nie tylko określenie własnych, realnych granic, ale także rozmywają łączność ze światem, narażając osobę uzależnioną na cierpienie, poczucie osamotnienia i depresji.

W tak sprzecznych stanach emocjonalnych, trudno o stabilne poczucie tożsamości, dlatego osoby uzależnione nie potrafią odpowiedzieć sobie na pytanie: kim są? na jakim etapie swego życia się znajdują, co o sobie myślą? Przewlekłe balansowanie na krawędzi mocy i bezsilności, potęgi i upadku utrudnia kontakt z samym sobą, wytworzenie się spójnej samooceny i prawdziwego Ja. Pojawiająca się pustka uniemożliwia określenie jasnych celów życiowych, wartości, ale także tworzenia satysfakcjonujących relacji społecznych.

Odrzucanie pomocy i dobrych rad osób bliskich, poprzez maskowanie problemu, oznacza brak prób wyjścia z uzależnienia. Błędne koło pustki i beznadziei się zamyka, każdego dnia pogłębiając problem. Zniekształcony, rozdwojony obraz siebie powoduje dyskomfort, natomiast obniżona samoocena spowodowana nawarstwianiem się problemów powstających przez picie czy branie regulowane jest ponownie za pomocą substancji psychoaktywnych czy nałogowego hazardu. Pod wpływem uzależnienia, obraz własnego ja pod wpływem alkoholu i narkotyków, iluzorycznie ulega poprawie, by po ustąpieniu działania znowu wrócić do pogorszonego myślenia o sobie - znowu mi się nie udało, zawiodłem, jestem nikim, nie radzę sobie z życiem.

Coraz bardziej utraca się poczucie wpływu na własne życie, ale równorzędnie wzmaga się pragnie sprawowania kontroli nad swoimi emocjami poprzez spożycie alkoholu czy zażycie narkotyków. Samopoczucie ponownie się poprawia i wraca wiara w swoje ponad przeciętne zdolności. Gdy tylko się trzeźwieje, następuje pełna utrata złudzeń. Uderzające wtedy z ogromną siłą poczucie winy, niższości, wyrzuty sumienia i wstyd destrukcyjnie działają na funkcjonowanie uzależnionego i jego wewnętrzny świat, przez co ponownie ucieka w odcięcie się od emocji w nałogowy sposób, gdyż już nie potrafi inaczej.

Czy psychoterapia pomoże opanować rozdwojone stany emocjonalne?

Terapia uzależnień to nauka doświadczania i wyrażania emocji w nowy, korzystny dla zdrowia i dający satysfakcję sposób. To przeżywanie zamiast odcinania się, radzenie sobie z frustracją, gniewem, bez potrzeby ucieczki w nałóg i zachowania kompulsywne. Samo utrzymywanie abstynencji od alkoholu czy narkotyków to podjęcie pierwszego kroku, jednak niewystarczającego, by wprowadzić zmiany potrzebne do rozpoczęcia procesu trzeźwienia.

Abstynencja i trzeźwość to dwa różne stany, nie picie alkoholu oraz niezażywanie, nie dają w żaden sposób gwarancji rozwoju osobistego oraz wyjścia z uzależnienia. Bez psychoterapii uzależnień, trudno jest zmieniać schematy nałogu, destrukcyjne myśli oraz impulsywne reakcje emocjonalne. Organizm jest przez jakiś czas trzeźwy, jednak oprócz tego nic się nie zmienia. W takim stanie łatwo ulec wyzwalaczom głodu alkoholowego lub narkotykowego, by następnie powrócić do regularnego zażywania narkotyków i picia alkoholu. Stare nawyki nadal będą dominować nad zachowaniem trzeźwości, a procesami emocjonalnymi niezmiennie kieruje automatyzm nałogowej regulacji. Bez treningu zatrzymywania myśli o piciu, zmiany przekonań odnośnie zażywania narkotyków i własnego stosunku do uzależnienia, a także nauki konstruktywnego radzenia sobie w sytuacjach stresowych, problem będzie narastał. Dopóki procesy emocjonalne dominują nad wolą i intelektem, uzależnienie rozwija się dalej. Zatrzymać je może aktywny udział w procesie terapeutycznym, który pozwoli rozwinąć umiejętności kreowania zdrowego, wolnego od nałogowych schematów życia.

Dlatego wraz z zespołem psychoterapeutów, przykładamy bardzo dużo uwagi do pracy nad emocjami i uczuciami Pacjentów. Punktem wyjścia do zmiany na lepsze, szczęśliwsze życie jest poukładanie życia emocjonalnego. Jednak, aby to nastąpiło potrzebny jest czas. Badania nad uzależnieniem pokazują, że rzeczywiście skuteczna praca nad sferą emocjonalną odbywa się na zaawansowanym etapie - psychoterapia uzależnień.

Terapia uzależnień jest skuteczną metodą, dzięki której osoba borykająca się z uzależnieniem może odbudować prawdziwy obraz swojego świata, dojrzeć emocjonalnie i nadrobić to, co zostało utracone podczas życia w utopii ciągu uzależnienia.

Pomoc dla uzależnionych

Tomasz Nikiel Psychoterapeuta

Wyjdźiesz
poza
negatywne wzorce myślenia


Psychoterapia Warszawa

Przygotuję Cię
na głęboką osobistą przemianę!